wtorek, 1 maja 2012

OD PLANÓW DO CZYNÓW


Nie trzeba być specjalistą, żeby wiedzieć, że pies, mały czy duży, MUSI SIĘ wybiegać. Wymaga tego z jednej strony dobro zwierzaka, ale z drugiej strony o wiele bardziej istotne bezpieczeństwo ludzi. Pies, który nie ma gdzie wyładować nadmiaru energii, nie jest zsocjalizowany, staje się agresywny.

Zakaz spuszczania psów ze smyczy w miejscach publicznych jest jak najbardziej uzasadniony i nie powinien budzić niczyjego sprzeciwu.
Ale przy równoczesnym braku odpowiednich psich wybiegów staje się fikcją.
Ludzie lekceważą prawo, albo decydują się na płacenie mandatów.
Nieodpowiedzialnych właścicieli psów trzeba oczywiście dyscyplinować, lecz tym rozsądnym, należy dać szansę na zwykły, bezpieczny spacer z psem.

Taka szansa się właśnie pojawiła.
W dniu 3 kwietnia 2012 u Burmistrza Miasta został zgłoszony wniosek do protokołu w tej sprawie.

Wnioskodawczyni, Pani Anna C. w dniu 19 kwietnia 2012 otrzymała odpowiedź, iż kwestia związana z wykonaniem ogrodzonego wybiegu dla psów będzie analizowana przy konstruowaniu planu zadań na rok 2013.

A, jak zapowiada rzecznik gorlickiego urzędu, Pan Jakub K., jeśli okaże się to możliwe, do dyspozycji gorlickich psiarzy zostanie oddany teren nad rzeką przy ulicy Parkowej lub Bieckiej.

To z mojego punktu widzenia bardzo dobra lokalizacja, gdyż znajduje się w miejscu, gdzie dotrą z łatwością osoby piesze i zmotoryzowane. Jest blisko skupisk ludzkich, ale nie w bezpośrednim ich sąsiedztwie.

Decyzja należy do władz Miasta, ale już dziś można powiedzieć, że dużo może zależeć od aktywności i determinacji mieszkańców. I nie bez znaczenia jest siła perswazji.

Dlatego informuję że na tym blogu będą pojawiały się informacje o tym, co dzieje się w temacie. 
Czekamy na ciekawe pomysły i propozycje.

Ponadto prosimy wszystkich zainteresowanych właścicieli psów a także ich miłośników o składanie deklaracji poparcia idei kierując maila na adres

Liczy się każdy głos, z który już dzisiaj dziękuję

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz