niedziela, 27 maja 2012

PETYCJA

Dziękuję za wszystkie maile ze słowami poparcia i wsparcia tej inicjatywy.

Aby dotrzeć do szerszej grupy osób rozpoczynamy akcję zbierania podpisów pod petycją do Burmistrza i Władz Miasta.

Petycja znajdzie się u lekarzy weterynarii w naszym mieście ( na ulicy 11 Listopada, na Kościuszki w dwóchj lecznicach ),  w sklepach zoologicznych.

Prosimy wszystkich obecnych i przyszłych właścicieli oraz sympatyków czworonożnych "braci mniejszych" o poparcie akcji i złożenie podpisu.

Akcja potwa do końca sierpnia 2012.

A oto treść petycji

Burmistrz Miasta Gorlice, Pan Witold Kochan                           GORLICE, 28.05.2012.
Rada Miasta Gorlice

PETYCJA W SPRAWIE UTWORZENIA W GORLICACH
OGRODZONEGO WYBIEGU DLA PSÓW

My, właściciele i sympatycy psów zwracamy się z prośbą o utworzenie w naszym mieście ogrodzonego wybiegu dla psów.
Proponowaną przez nas lokalizacją są nieinwestycyjne tereny usytuowane nad rzeką Ropą przy ulicy Parkowej lub Bieckiej.
Lokalizacja ta nie koliduje z alejkami spacerowymi i obecnie w zasadzie jest niewykorzystana przez spacerowiczów. Tam spotyka się natomiast właścicieli czworonogów wraz ze swoimi pupilami.

Uzasadnienie:

Właściciele psów w Gorlicach mają nakazy oraz zakazy dotyczące wyprowadzania psów, które są uwarunkowane słusznymi zresztą przepisami prawa. I tak Uchwała Rady Miasta nakłada na nas obowiązek utrzymywania psa w sposób ograniczający zagrożenie dla pozostałych mieszkańców tj. obowiązek wyprowadzania go na smyczy, oraz zakaz doprowadzania psa do stanu agresywności. Niestety, praktyka dnia codziennego wskazuje, że nie wszyscy „psiarze” chcą o tym pamiętać. Nieliczne osoby stosują się do zapisów zawartych w Uchwale.

Na terenie naszego miasta teoretycznie są miejsca, gdzie można udać się na spacer z psem. Praktyka niestety wygląda znacznie gorzej. Nigdzie nie wolno bez łamania prawa puścić psa luzem, aby mógł swobodnie pobiegać za piłką czy pobawić się ze swoimi pobratymcami.

Nie tylko „psiarz”, lecz każda osoba mająca choć trochę do czynienia ze zwierzętami wie, że dla zdrowia fizycznego i psychicznego zwierzaka należy zapewnić mu codzienną porcję ruchu.
Wymaga tego z jednej strony dobro zwierzęcia, za którego ponosimy odpowiedzialność, z drugiej zaś o wiele bardziej istotne bezpieczeństwo ludzi. Pies, który nie ma gdzie wyładować nadmiaru energii oraz nie jest właściwie zsocjalizowany może stać się agresywny i niebezpieczny.

Proponowany przez nas teren nie wymaga szczególnych przygotowań, jedynie ogrodzenia siatką, zrobienia furtki oraz zapewnienia koszy na nieczystości. Z racji swojego położenia nie zepsuje wizualnie otoczenia, a zlokalizowany w miejscu dogodnym dla osób pieszych oraz zmotoryzowanych, blisko dużych skupisk mieszkaniowych, ale nie w ich bezpośrednim sąsiedztwie, zapewni łatwy dostęp szerokiej grupie zainteresowanych.


Anna C.
Inicjatywa Społeczna

niedziela, 6 maja 2012

SZUKAMY POPARCIA W MEDIACH

Dzisiaj informacje o wybiegu trafią do mediów internetowych naszego miasta.
Dziękuję za ich opublikowanie.
Myślę, że to bardzo dobra droga dotarcia do szerokiej grupy osób, które mogą się dołączyć do akcji.

W trakcie długiej majówki podczas spacerów z psami wielokrotnie rozmawiam z  właścicielami czworonogów.
Odnoszą się entuzjastycznie do pomysłu i przysyłają swoje poparcie.



wtorek, 1 maja 2012

OD PLANÓW DO CZYNÓW


Nie trzeba być specjalistą, żeby wiedzieć, że pies, mały czy duży, MUSI SIĘ wybiegać. Wymaga tego z jednej strony dobro zwierzaka, ale z drugiej strony o wiele bardziej istotne bezpieczeństwo ludzi. Pies, który nie ma gdzie wyładować nadmiaru energii, nie jest zsocjalizowany, staje się agresywny.

Zakaz spuszczania psów ze smyczy w miejscach publicznych jest jak najbardziej uzasadniony i nie powinien budzić niczyjego sprzeciwu.
Ale przy równoczesnym braku odpowiednich psich wybiegów staje się fikcją.
Ludzie lekceważą prawo, albo decydują się na płacenie mandatów.
Nieodpowiedzialnych właścicieli psów trzeba oczywiście dyscyplinować, lecz tym rozsądnym, należy dać szansę na zwykły, bezpieczny spacer z psem.

Taka szansa się właśnie pojawiła.
W dniu 3 kwietnia 2012 u Burmistrza Miasta został zgłoszony wniosek do protokołu w tej sprawie.

Wnioskodawczyni, Pani Anna C. w dniu 19 kwietnia 2012 otrzymała odpowiedź, iż kwestia związana z wykonaniem ogrodzonego wybiegu dla psów będzie analizowana przy konstruowaniu planu zadań na rok 2013.

A, jak zapowiada rzecznik gorlickiego urzędu, Pan Jakub K., jeśli okaże się to możliwe, do dyspozycji gorlickich psiarzy zostanie oddany teren nad rzeką przy ulicy Parkowej lub Bieckiej.

To z mojego punktu widzenia bardzo dobra lokalizacja, gdyż znajduje się w miejscu, gdzie dotrą z łatwością osoby piesze i zmotoryzowane. Jest blisko skupisk ludzkich, ale nie w bezpośrednim ich sąsiedztwie.

Decyzja należy do władz Miasta, ale już dziś można powiedzieć, że dużo może zależeć od aktywności i determinacji mieszkańców. I nie bez znaczenia jest siła perswazji.

Dlatego informuję że na tym blogu będą pojawiały się informacje o tym, co dzieje się w temacie. 
Czekamy na ciekawe pomysły i propozycje.

Ponadto prosimy wszystkich zainteresowanych właścicieli psów a także ich miłośników o składanie deklaracji poparcia idei kierując maila na adres

Liczy się każdy głos, z który już dzisiaj dziękuję